Kosztorysant dostaje gotowe zestawienia ilościowe i nie musi ich już sam tworzyć - jego praca jest prostsza
![Obraz](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjB3k38ZbzE0gWt7ElpwcUT7jtlinR7rUzF78igP-Yla23lLyYNC8BosDv2uatsUKd0Av3Huzg2OiX7GSBniquUoPWkCTfrhs0UJ1htR1ytemrMbpxQgOtfDEJZLkX0zNPVP04ImO0iRGU/d/widak_bim1.png)
Chciałbym podzielić się moją opinią na temat "kosztowny BIM", a dokładnie nad stwierdzeniem autora w jednym z artykułów IARP. Autor tekstu napisał część dotyczącą mojej dziedziny zawodowej, a dokładnie związanej z kosztorysowaniem w technologi BIM. Cytuje autora: "Problem polega na tym, że z owoców dodatkowej pracy projektantów korzystają przede wszystkim inni. Przykładowo kosztorysant dostaje gotowe zestawienia ilościowe i nie musi ich już sam tworzyć - jego praca jest prostrza, ale kosztem naszej pracy". Mając na uwadze, że pracujemy w technologi BIM, a dokładnie otrzymujemy wiele modeli z różnych regionów Polski, nie dostałem do pracy takiego modelu w którym nic nie musiałbym robić. Stwierdzenie autora, że kosztorysant otrzymuje model i korzysta ze wszystkich zestawień jest twierdzeniem błędnym. Autor tego stwierdzenia, śmiem twierdzić, nigdy nie robił kosztorysów, a jego stwierdzenie jest dużym spłaszczeniem problemu. Ja jako kosztorysant , który korzysta ze ws